Majówka
Kto by pomyślał, że aby znaleźć wolne miejsce parkingowe a potem cieszyć się kawą przy pustym stoliku, w mojej ulubionej plażowej knajpce, powinnam być tam o 8 rano! Takie są uroki majówki w Sopocie.
Oto naród spragniony wakacji przybył ochoczo nad morze z całej Polski. Można by rzec, że to oficjalne otwarcie sezonu w kurorcie. I nieważne, że wiosna na razie nie rozpieszcza temperaturą a słońce raczej oszczędnie świeci, wolne dni majówkowe są jak magiczna pigułka, której każdy chce zażyć, aby poprawić swój emocjonalizm ostatnich miesięcy.
Chcemy, żeby krótkie wakacje były idealne, ale często tylko na planach się kończy, ponieważ wszystko niszczą oczekiwania, wymagania i zaglądanie do służbowych maili, co nie wpływa dobrze na nasze samopoczucie. Może warto więc potraktować majówkę jak próbę generalną przed letnim urlopem i poćwiczyć właściwe odpoczywanie.
O czym warto pamiętać:
- Nie idealizuj miejsca. Nic nas tak nie boli jak niespełnione oczekiwania. Oglądanie świata przez pryzmat instagrama, żeby zadowolić odbiorców swoimi zdjęciami, powoduje presję i jest zgubne! Lepiej wypoczywać bez takiego obciążenia, dać się naprawdę zaskoczyć i… zachwycić!
- Nie wymagaj od innych. Niestety bardzo często mamy w zwyczaju wymagać od naszych bliskich, aby każdy miał takie samo nastawienie jak my do proponowanych aktywności i sposobu spędzania czasu. To nie działa. Być może właśnie z tego powodu najwięcej rozstań notuje się po wspólnym urlopie.
- Nie wymagaj od siebie. My kobiety tutaj królujemy, bo trzeba zorganizować wyjazd, spakować domowników, przyjąć rolę sternika czy zrobić listę zakupów. Deleguj zadania na innych, uwierz, że też potrafią, wtedy stres z ciebie zejdzie i może nawet zdążysz wypocząć.
4. Wyłącz sprzęt służbowy. Nie tylko przestań zamartwiać się zadaniami, które czekają na ciebie po majówce, ale także zupełnie odetnij się od telefonu czy maila służbowego. Taki „reset” tylko ułatwia powrót do obowiązków, daje też większą motywację do pracy, nie mówiąc o wypoczynku umysłowym.
Moja osobista majówka, to nabranie dystansu do wszystkiego, czego miałam ostatnio za dużo. Teraz funduję sobie mniej kontaktu ze światem zewnętrznym a więcej ze sobą. Czasami po prostu musisz się zrelaksować i uwierzyć ze wszystko się układa. Może nie tak jak planowałaś, ale zawsze tak jak powinno.
Udanej majówki!
– Kasia