Nadzieja
Minął pierwszy tydzień roku szkolnego. Uczniowie chwilowo się cieszą, że w realu łatwiej ogarną naukę, ale nauczyciele i rodzice już wiedzą, że to nie będzie łatwy czas.
Nasza szkoła nie jest do lubienia i generalnie należy ją po prostu przetrwać, jak dłuższy obóz survivalowy. Jest archaiczna w swoim sposobie nauczania i oceniania, w swoim sztywnym i skostniałym od lat systemie, który łatwiej karze niż nagradza, stawia na rywalizację i zakuwanie, zamiast kreatywność i współpracę. Młodzi ludzie uczą się rozwiązywać testy a nie problemy, znają reguły, ale nie uczą się myśleć poza schematami… Jakby tego było mało, państwo zafundowało szkole ortodoksyjną ideologię partyjno – religijną. Z odległym Afganistanem, któremu współczujemy, łączy nas dziś więcej niż się zdaje. Oni, zaledwie po 20 latach smakowania demokracji, znów będą mieli wprowadzone prawo szariatu, my nacieszyliśmy się wolnością nieco dłużej, ale też mamy swój Talibat, w którym niszczy się bastiony praworządności a kobiety spycha do średniowiecza, proponując wpajanie cnót niewieścich. W kanonie lektur szkolnych na próżno szukać Gombrowicza czy Schulza a w ich miejsce pojawili się Wyszyński i Wojtyła. Aż dziw bierze, że będzie czytany Iwaszkiewicz – zadeklarowany homoseksualista. Podejrzewam, że to przez niedopatrzenie, gdyż nikt nie uświadomił ministra w sprawie orientacji poety.
Jest źle, ale jest też nadzieja. Historia pokazuje, że przetrwaliśmy z językiem polskim 125 lat zaborów, w czasie wojny tajne komplety wykształciły wielu światłych rodaków, więc i teraz możemy przetrwać ten trudny czas w podziemiu. Wszak najlepiej smakuje owoc zakazany. Młodzież i tak nic nie czyta (poza skryptami) To zaś czego czytać nie wolno, będzie wielce pożądane przez młode pokolenie. Najlepsze w szkole zawsze zależy od nauczycieli, którym się chce, którzy są zdeterminowani, nie boją się systemu i robią swoje jak najlepiej, bo wiedzą, że złe rządy przeminą,
Jako stary belfer powiem krótko, czytajcie lektury pozaszkolne i poszukujcie zawsze własnej drogi. Bez względu na wszystko mądrość i wolność przetrwają. Przecież nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
– Kasia