Joga leśna
Czyżbym stała się dzikuską? To był tylko krótki, trzydniowy wypad do miasta ale korki, hałas i pośpiech w nim panujące wystarczyły, bym zapragnęła powrócić do swojej leśnej oazy spokoju, gdzie panuje szlachetna cisza i gdzie mogę zaczerpnąć energii miejsca w którym jestem.
Joga stała się w naturalny sposób częścią mojego stylu życia tutaj. Ćwiczenie jej to doświadczanie spokoju z każdym oddechem. Joga to nie tylko zbiór ćwiczeń czy technika medytacji, to także stan umysłu. Zagłębiając się w teraźniejszej chwili pozwalam odpocząć umysłowi od codziennych spraw. Joga kieruje nas od stresu do jego redukcji, od złego samopoczucia do dobrego. Joga to metafora życia: w asanach można odnaleźć nasze centrum, a to pomaga odczuć je w całym naszym życiu i podążać właściwą drogą. Może przyjdzie pozbyć się paru starych przyzwyczajeń, bez stawania się kimś innym. A im więcej zbędnych rzeczy porzucimy, tym więcej osiągniemy spokoju.
I wcale nie chodzi o to by zostać superjoginem ale o to aby czuć się super w życiu.
Kto przyłączy się tego lata do moich ćwiczeń jogi na Kaszubach ?
– Kasia