B -Day
58 lat minęło, jak jeden dzień, na drugie tyle teraz przygotuj się… Tak sobie właśnie zamierzam jutro zaśpiewać.
W otoczeniu lasu, z kieliszkiem wina w dłoni, będę celebrować mój kolejny rok życia. Podobno, jeżeli kobieta nie ukrywa swojego wieku, to znaczy, że jest bezczelnie z siebie zadowolona. Jestem, dlatego świętuję z przyjemnością, a nie z poczuciem żalu, z powodu upływających lat. Każdy kolejny rok traktuję jako wyjątkowy dar, a kiedy budzę się rano, nie myślę o tym, czego nie mogę zrobić. Nie pozwalam, by wiek mnie określał, bo on daje mi mnóstwo możliwości i niczego nie zabrania…
Dawniej, kobiety wiodły w moim wieku życie statecznej matrony, ja zaś czasem balansuję na krawędzi życia. Już samo to jest cudowne. Starzeję się na swoich warunkach. To mój czas na docenianie i kochanie siebie. Mam własną filozofią, szajbę i brak lęku przed jutrem. Nie zwracam już uwagi na nieistotne rzeczy, bo wiem, że nie warto marnować sił na detale ani toksycznych ludzi. Nie ścigam się z innymi, raczej zwalniam, żeby przyjrzeć się lepiej sobie i światu. Nauczyłam się słuchać swojej intuicji i dostarczać sobie sama radości w życiu. Nie patrzę też na to, czy pasuję do ludzi, których spotykam, tylko czy oni pasują do mnie.
Czasem odczuwam swoje lata jako stan niejednoznaczny. W ciekawości świata i chęci przeżywania go, wciąż jestem nastolatką. W doświadczeniu różnych lekcji życia i ludzi jestem stara. Lubię ten stan przeciwieństw. Bo dobre życie polega na tym, że umiesz siebie obserwować i wybierasz te rzeczy, które ci służą lub pozwalają dobrze funkcjonować w otoczeniu, w jakim akurat się znajdujesz. Możesz być w ten sposób najlepszym sobą.
-Kasia
Jako afirmację polecam ,,Odę do starości” wg. Wisławy Szymborskiej
Co to za życie bywa w młodości?!
Nie czujesz serca, wątroby, kości…
Śpisz jak zabity, popijasz gładko…
I nawet głowa boli cię rzadko.
Dopiero człeku Twój wiek dojrzały!
Odsłania życia urok wspaniały…
Gdy łyk powietrza z wysiłkiem łapiesz.
Rwie cię w kolanach,
na schodach sapiesz…
Serce jak głupie, szybko ci bije.
Lecz w każdej chwili czujesz że żyjesz!
Więc nie narzekaj z byle powodu…
Masz teraz wszystko czego za młodu nie doświadczyłeś. Ale dożyłeś!
Więc chociaż czasem w krzyżu cię łupie.
Ciesz się dniem każdym!
Miej wszystko w dupie!