Mustang – zamknięte królestwo.
Gdy maleńki samolot wylądował na wys. 2.700 tys m.n.p.m w Jomson, po zaledwie dwudziestominutowym locie z Pokhary, zrozumiałam, że jestem […]
Gdy maleńki samolot wylądował na wys. 2.700 tys m.n.p.m w Jomson, po zaledwie dwudziestominutowym locie z Pokhary, zrozumiałam, że jestem […]
Tego wpisu w zasadzie nie planowałam. Mam bowiem teraz kilka dni postoju w Pokharze przed następnym etapem naszej podróży, podczas […]
Namaste 🙏 Nepal to przede wszystkim góry, więc głównym celem mojego wyjazdu był oczywiście treking. Jednak fascynujące opowieści Justyny, która […]