Dziedzictwo kobiet…
Za trzy dni obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tolerancji. Myślę, że to dobry moment, żeby przypomnieć jak odwieczna i krzywdząca jest nietolerancja. Nie potrzebujemy szyickich przywódców duchowych, mamy swoich fundamentalistów, pałających nienawiścią do innych grup społecznych, szczególnie do kobiet.
Haniebne słowa, wypowiedziane publicznie przez pewnego starego polityka o kobietach, to tylko czubek góry lodowej, który kryje głębszy problem. ,,Nikt nie jest bardziej arogancki i pogardliwy wobec kobiet niż mężczyzna niepewny swej męskości” powiedziałaby na to Simone de Beauvoir.
Od średniowiecza aż do XVIII wieku, kobiety uznawano za wariatki i palono na stosie. Nie tylko dlatego, że parały się magią, dlatego, że były bezdzietne, walczyły z patriarchatem, punktowały niesprawiedliwość. Oskarżenia o czary były potężnym orężem mężczyzn w walce z nieposłusznymi kobietami. Mężowie pozbywali się w ten sposób niechcianych żon, sąsiedzi przejmowali gospodarstwa, inni się mścili.
Zwykle stare kobiety, które leczyły jako znachorki i przyjmowały porody, uchodziły za mające kontakt z mocami nieczystymi…Całkiem niedawno straszono jeszcze dzieci w bajce Babą Jagą. A dzisiaj, młode, niezamężne i zbyt wyzwolone kobiety, cynicznie pozbawia się prawa do aborcji, zabiera podstawowe przywileje, oraz oskarża o brak potomstwa…
Tysiące lat wychowania patriarchalnego wytworzyło niestety w nas poczucie, że mężczyźnie przyznawana jest sprawcza siła, pomimo, że bez Kobiet nic na tym świecie nie byłoby tym czym jest. Bo to kobieca mądrość i wrażliwość budują. Kobiety nie boją się wyzwań, nie znają też ograniczeń, jeśli chodzi o poświęcenie…
A jednak kobiety wciąż są za coś oceniane i krytykowane. Kiedy jesteś mądra, to niepokoisz słabych mężczyzn, kiedy żyjesz jak chcesz i decydujesz o sobie, to się boją. Seksizm i ograniczanie naszych praw, wciąż są starym dziedzictwem. Nawet nasze przeciwstawianie się starości, to patriarchalny stereotyp. Bo kobieta jak stara, to nieprzydatna a mężczyzna im starszy, tym lepszy… Od setek lat przypominano kobietom, że ich zegar biologiczny tyka, jakby ich życie sprowadzało się wyłącznie do bycia matką.
Zapamiętajcie ci, którzy jeszcze chwilę jesteście przy władzy i którzy nienawidzicie kobiet: Mówimy STOP takiemu traktowaniu a nasze, kobiece wkurzenie, jest proporcjonalne do determinacji jaką w sobie mamy. Mamy też coś więcej, siłę, instynkt i mądrość poprzednich pokoleń czarownic. Tak, potrafimy zmienić stary porządek, bo mamy moc przetrwania!
Budujcie w sobie tolerancję, czyli postawę, wymagającą otwartego umysłu i wrażliwości, która uznaje prawo człowieka do wolności i wyboru. Tolerancja jest wtedy, kiedy nie mówisz innym jak mają żyć i nie obrażasz ich za ich wybór, który ci nie odpowiada.
Kasia
P.S Może faktycznie lepiej setkę walić z ranka, niż mieć dziecko w erze Czarnka 🙂