Jakość życia
W przeddzień wydania książki, gdy wspominam niezwykłe miejsca i przygody z podróży, odkryłam też pewną ciekawą zależność. Tym mocniej cieszyłam się swoją wyprawą, im bardziej potrafiłam odpuścić kontrolę nad nią, nie myślałam o niewygodach, przeciwnościach i nie obawiałam tego, co może mi się po drodze przydarzyć…
Moje największe wyczerpanie brało się dawniej nie z tego, co akurat działo się w moim życiu, ale z tego co miałam w głowie – zbyt wiele myśli i zamartwianie się. A jak mówią mędrcy, zamartwianie się jest jak płacenie odsetek od pieniędzy, których nigdy nie pożyczałeś. Chodzi o to aby zaufać, że wszechświat ma wobec nas plan o wiele większy, niż możemy sobie wyobrazić i trzeba mu pozwolić ten plan zrealizować. To daje ogromne poczucie wolności i spełnienia… Bo jeśli chcę osiągnąć to, czego nigdy nie miałam, robię to, czego nigdy nie robiłam i odpuszczam zamartwianie …
A gdy czujesz potrzebą nieustannego kontrolowania, postępuj zgodnie ze słowami Lao Tzu: ,,Życie to seria naturalnych i spontanicznych zmian. Nie opieraj im się, bo to tylko powoduje ból. Pozwól raczej, żeby rzeczywistość była nadal rzeczywistością i płynęła, w którąkolwiek chce stronę.’’ To nie oznacza, że nic cię nie obchodzą inni ludzie lub sprawy. To przypomina tylko, że masz jedynie kontrolę nad samym sobą.
Zrozumiałam, że to właśnie świadczy o jakości naszego życia, nie to czy jesteśmy bogaci czy biedni, znani czy nieznani, zdrowi czy cierpiący. Jakość naszego życia, to nasz odbiór rzeczywistości, na jaki sobie pozwalamy. Chcesz więcej ciszy i spokoju, to odkryj co w tobie jest potencjałem do tworzenia spokoju i co ci w nim przeszkadza. Ja już nie toleruję pewnych ograniczeń, nie noszę zbyt ciasnych staników, nie zakładam szpilek na bruk i fałszywego uśmiechu na twarz. Chcę wolności, by czuć się tak jak chcę dla siebie, nie dla innych. Bo wszystko w twoim życiu może zostać ci odebrane, z wyjątkiem jednej rzeczy – twojej zdolności dokonania wyboru… Możesz nie mieć wpływu na to, co się dookoła dzieje, ale zawsze możesz kontrolować to, jak reagujesz – to jest twoja prawdziwa sił!
– Kasia 
